Lady Bird
Coć jak by się przyjrzeć jej wcześniejszym dokonaniom to nie powinno dziwić :-)
ja jestem w szoku że ktokolwiek twierdzi że "Lady Bird" to dobrze wyreżyserowany film albo chociaż udany film komediowy. jestem na świeżo po seansie i szczerze mówiąc jestem gorzko rozczarowana. tyle się trąbiło o tym filmie jaki on jest rewelacyjny, a tym czasem okazuje się że jest co najmniej przeciętny. bynajmniej nie dziwne jest że Gerwing nie dostała nominacji do Złotych Globów w kategorii najlepszego reżysera. to, co powiedziała Natalie Portman było żenująco ale oczywiście jest feministką - a to jest bardzo dobry czas dla feministek - i w dodatku prawdopodobnie prywatnie przyjaciółką Gerwig. nie sądzę żeby ta pani była nominowana w kategorii najlepszego reżysera do jakiejkolwiek nagrody.
bardzo amerykański i bardzo przeciętny. cokolwiek by o nie powiedzieć jest po prostu przereklamowany.
to się nazywa efekt #MeToo. tylko dzięki temu "wysoko pofrunęła". gdyby nie to, nie otrzymałaby żadnej nominacji. zasłużenie, bo reżyserką jest marną.
Na jakże wielkie szczęście Greta nie ma pojęcia o twoim istnieniu i twojej marnej opinii na temat jej filmów. Ona robi swoje a ty szczekasz dalej :)
wow. i dzięki właśnie takim komentarzom jak ten wszyscy mogą zobaczyć jak bardzo "dojrzałe" są współczesne feministki ;) wierzę że choć Gerwing jest mierną reżyserką, nie jest tak infantylna jak ty i potrafi sobie radzić z krytyką. czy też raczej mierzyć się z faktami.
akurat udowodniłaś - zważywszy na to, że nie po raz pierwszy naskakujesz z tym swoim feministycznym bólem dupy-, iż specjalistką od szczekania jesteś ty. jak przystało na drażliwą su/kę i feministkę w jednym ;)
tak więc proszę: szczekaj dalej.
Czekaj, radzić z czym? Z krytyką? Xd Dobry żart. Nie napisałaś niczego konstruktywnego, a jedynie "jest to słaby film, bo tak". Jakieś argumenty czy potrafisz tylko wysrywać jakieś bzdury o feminizmie, którego nie rozumiesz?
no i znowu się potwierdza: jaki idol, tacy fani.
i tak, dokładnie: wierzę, że Gerwig lepiej sobie radzi z krytyką niż jej fani.
twój ból dupy to nie mój problem, ale doceniam tą żenującą prowokacje.
bo to miało być z twojej strony zaproszenie mnie do dyskusji? jasne.
ja z kolei dziękuję ci za potwierdzenie co do mojej ww teorii "jaki idol, tacy fani" ;3
Ale masz 13 lat, że uciekasz się do jakiegoś głupiego przedrzeźniania się? Czepiasz się formy mojej wypowiedzi (udając, że jest bardzo obraźliwa xd), a pomijasz treść. Czyli nie masz argumentów.
bawi mnie to jak desperacko próbujesz mnie w ciągnąć w gównoburzę ;). o ironio, zachowujesz się jak sfrustrowane dziecko, jakbyś sama miała 13 lat- a przynajmniej mentalnie.
z takim poziomem wypowiedzi i mentalnością autentycznie dziwi się, że nie dyskutuję z nią na temat filmu--dobre. ;)
tylko siedzi jak na szpilkach w oczekiwaniu na odpowiedź. żenada;).
powodzenia w szukaniu bardziej wartościowego hobby inne niż internetowe gównoburze.
no i dorośnij w końcu, żenująca sfrustrowana dziewczynko ;).
Zwykły film kina niezależnego . Gdybys potrafił/a sie wypowiadac niezaleznie to tez bys stworzyl/a cos podobnego .