Wielka Brytania dawno wyciagnela juz wnioski z wydarzen w latach, w ktorych ma miejsce akcja filmu. Aborcja jest dostepna i bezplatna, antykoncepcja - bezplatna dla kazdej kobiety (rowniez nieubezpieczonej) i na najwyzszym poziomie. Nie ma podziemia aborcyjnego, bo zwyczajnie nie jest potrzebne.
W Polsce sie to nie wydarzy. Fundamentalizm katolicki, wladza kleru, prolajferskie bzdety o zyciu od poczecia, a dobro kobiet - gdzies na koncu. Kobiety takie jak Vera pewnie w Polsce juz tez nie dzialaja, bo kto by ryzykowal za darmo, z dobroci serca tylko. Natomiast podziemie - jak najbardziej. Za ciezka kase zawsze znajdzie sie wyjscie z "klopotu".
Przydaloby sie wiecej swiadomosci, drogie Panie. I woli walki. Albo zawsze juz beda Wam mowic ksieza i politycy, co dobre, a co zle.
Wydaje mi się, że będziemy musiały poczekać jeszcze kilka lat na zmiany. Młode pokolenie Polek jest coraz bardziej świadome, wyrabia swoje własne zdanie. Widać to już dziś w nowej polskiej literaturze. Wiele uda się wywalczyć gdy zmienią się elity polityczne.
Dokładnie.. zgadzam sie z wami. Jak ktoś chce aborcji dokonać - i tak to zrobi, a w ten sposób sie tworzy tylko i wyłącznie podziemie aborcyjne, ginekolodzy sie bogacą, ostatnie pieniądze wyciągają od kobiet. Ale najlepiej jest udawać, że ten problem nie istnieje.
Decyduje zamiast kobiety kościół, albo stare dewoty wyzywając od morderczyń i potepiając takie osoby ;\ Niektórzy to sie jednak lubią wpieprzać w czyjeś życie z buciorami...
A jak wiadomo: tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono.
Bardzo słusznie mówisz, miss Melody. Trzy razy "za" równe jest "ka-ka" (ZAglądanie pod kołdrę, ZAchłanność na pieniądze i władzę, ZAangażowanie w politykę - oto trzy grzechy główne Kościoła Katolickiego).
...czy raczej to, z czym kojarzy się dziś przeciętnemu mieszkańcowi Polski kościół rzymsko-katolicki, bo grzechy poważne korporacji z logo w kształcie krzyża, a zatem narzędzia mordu - jak skandale pedofilskie i ich tuszowanie, bezwzględna i bezrozumna walka z aborcją i antykoncepcją, stosowanie na wiernych szantażu moralnego, od najmłodszego straszenie mękami piekielnymi, manipulacja ludźmi, wmawianie im poczucia absurdalnej winy, wrogość i nietolerancja wobec wszelkich odmienności, ideologia prowadząca w historii dziejów świata do najokrutniejszych zbrodni etc. - wymieniać można by jeszcze długo. Całe mnóstwo tego jest...
Pomyliłeś z komunizmem.
Bezrozumna i bezrozumna walka z zabijaniem eh logika lewicowa
Nie wmawianie, po prostu jak kogoś zabijesz to jesteś winny ot
o ile nie popieram tak restrykcyjnego prawa aborcyjnego jak w pl, o tyle sytuacja UK też mnie przeraża.
dzięki nieograniczonemu dostępowi do aborcji coraz więcej kobiet stosuje ją jako antykoncepcję - to istna paranoja, tym bardziej, że pigułki można dostać za darmo. jeden z najwyższych wskaźników ciąż u nieletnich w Europie też mówi sam za siebie... dla mnie to nie jest żadne "wyciągnięcie wniosków", tylko rozpaczliwe próby unormowania sytuacji w społeczeństwie - wszystko za darmo, bez problemu, bez wiedzy rodziców - byle tylko jakoś utrzymać ten motłoch w ryzach. spełnianie każdej zachcianki zamiast edukacji, która rzeczywiście prowadziłaby do UŚWIADAMIANIA społeczeństwa.
skrobanka JAKO antykoncepcja, to nie jest świadomość i wyzwolenie, tylko jakiś niedorozwój umysłowy. kto normalny wybiera taką interwencję zamiast np. plasterka?;P
dopuszczalny czas na aborcję (5 miesiąc), to też jednak przegięcie.
uważam, że rozsądniej ten problem rozwiązała np. Japonia - u nich też aborcja jest legalna i nie ma jakoś takich problemów jak w UK.
a film świetny:) szkoda tylko, że jakoś tak nagle urwał się ten wątek tej dziewczyny z "dobrego domu", która poszła usunąć w prywatnej klinice.
Człowiek, który wyszedł cało z pożaru, nie odczuwa takiej ulgi, jak dziewczyna, której miesiączka się spóźniła o dwa tygodnie:)
No dobra, ale nie uważasz, że te statystyki W. Nowickiej i jej koleżanek wydają się wyssane z palca i niczym niepoparte? Być może feministki robią Cię w Karola?
a może zamiast rozkraczac nogi- myśl...to nie boli...nie wiesz co to antykoncepcja??? głupiego udajemy???..najlepiej zwalac na ksiezy..tak łatwiej:) 21 wiek ....
A KARĄ za niemyślenie ma być urodzenie niechcianego dziecka? Karą dla matki i dla dziecka, rozumiem?
Aborcja jest najgorszym wyjściem, ale musi być również ono dostępne. Choćby gdy antykoncepcja zawiedzie.
O jakim karaniu mówisz? Pomijając kwestie religijne jest coś takiego jak ETYKA. Każdy, podkreślam, każdy, ma prawo do życia. Żaden z komentujących w internecie czy biegających na czarne marsze nie może decydować o ludzkim istnieniu. W dzisiejszych czasach, gdzie gumki można kupić na każdej stacji czynnej 24h a środki antykoncepcyjne są w aptekach na wyciągnięcie ręki, pisanie takich głupotek o karze za cyt. "niemyślenie" jest wprost komiczne. Jeśli cię swędzi krocze a nie umiesz się odpowiednio zabezpieczyć to pomyśl o ogórku a nie współżyciu. Czy naprawdę wam tak trudno zrozumieć, że życie ludzkie zaczyna się od zapłodnienia? Każdy biolog wam to powie. Gdyby wszystkie matki usuwały niechciane/nieplanowane ciąże to prawdopodobnie mielibyśmy o 1/4 mniej ludności na świecie. I tych wszystkich ludzi wg waszej koncepcji można było kiedyś usunąć jako nic nie znaczący zlepek komórek. To może teraz ich wszystkich powybijajcie? W końcu zo za różnica czy wtedy czy dziś. A może któraś z was sama jest z tzw. wpadki? Był taki mądry prezydent USA i powiedział kiedyś takie bardzo mądre słowa: "Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" :)
Zawsze mnie bawi, jak komentujący panowie pomijają ważny fakt (o którym być może jeszcze nie wiedzą) – naprawdę do zajścia w ciążę potrzebny jest w takim samym stopniu mężczyzna jak kobieta. A konsekwencje niechcianej ciąży ponosi generalnie ona. Więc te uwagi o swędzącym kroczu i rozkraczaniu nóg możecie sobie wsadzić tam, gdzie ich miejsce. I popchnąć wspomnianym ogórkiem.
Tylko ze zapominacie drogie panie, ze dziecko w lonie mamy to człowiek. Kiedys nie było USG, nie wiedziano co czuje dziecko. Dzis to widać. Widać dziecko które kopie nóżkami, rączkami, któremu szaleje tętno i wyrywa się jak najdalej od ssaka. To jest człowiek, który czuje i przeżywa przerażenie, bo tam gdzie każdy z nas żyjących czuł się najbezpieczniej w świecie, przychodzi nóż, przychodzi śmierć. W łonie matki. Jeśli aborcję dopuszcza się do ostatniego dnia ciąży (!) to równie dobrze można zabić noworodka. Pociąć go, rozczłonkować. Piszecie o śmierci, o morderstwie. Człowiek od poczęcia rozwija się błyskawicznie i w ciągu kilku tygodni jest uformowany, zaczyna bic serce. I jest udowodnione, że czuje ból, a jego "niemy krzyk" już lata temu został uwieczniony na filmie o tym tytule. I mówi o tym lekarz, który przez lata dokonywał aborcji nim wynaleziono USG i zobaczył co faktycznie robi. Aborcja to bardzo intratny biznes. Dajecie sobą świetnie manipulować. Rozumiem kiedyś, ale dziś, w XXI wieku, gdy antykoncepcja daje niemal 100% pewności niezajścia w ciążę, kiedy macie tyle źródeł na temat cierpienia nienarodzonych w pełni ukształtowanych dzieci, uważacie że aborcja to wolność kobiety. Nie. To jest tragedia każdej kobiety. Jako psycholog pracowałam z takimi kobietami. I żadna spóźniająca się miesiączka nie wiąże się z takim stresem jak świadomość zabicia człowieka, któremu dało się życie. Poczytajcie trochę, pooglądajcie wartościowe filmy dokumentalne, zacznijcie myśleć - i co najważniejsze czuć!
Aha, widzę, że ktoś Niemy krzyk oglądał. Nieprawdopodobne, że choć tyle już powiedziano i napisano o fałszerstwach w tym dziele, ten nadal święci triumfy. Na szczęście już jedynie w Polsce.
Twoje prostackie teksty nie przykryją oczywistych faktów, choćbyś nie wiem jak bardzo się starała faszystko.
Wiem, kotek, że mnie próbujesz obrazić, i naprawdę doceniam twoje (już wieloletnie) starania w tym obszarze. Chciałabym ci jakoś pomóc, bo widzę, że się męczysz, ale nie potrafię. W sumie to wątpię, żeby ktoś taki był w stanie to zrobić – bo i czym? – no ale może w końcu jednak cuda się zdarzają. Odwagi!
Jesteś dokładnie tym z czym próbujesz walczyć - brzydzę się takimi zepsutymi do szpiku kości neonazistkami.
.. rozkładać, rozsuwać nogi..
Rozkracze to się czasem wrona :)
A tak btw, od razu widać, żeś typowy facet (przynajmniej ten tok myślenia) bo można też odwrócić sytuację, spojrzeć na drugą płeć i powiedzieć: zanim się położysz między te rozłożone nogi - "myśl.. to nie boli.. nie wiesz co to antykoncepcja??? głupiego udajemy???" etc..
Jeśli chcesz uniknąć wojny płci to najlepiej się wypowiadać ogólnie, bo temat dotyczy obu płci, a kobieta sama się nie zapłodni przez nieuwagę..
Świadomi faceci to wiedzą i też biorą odpowiedzialność za swoje działania..
Pozdrawiam
OK, ale tez sa tego negatywne konsekwencje. Tak latwy dostep do aborcji powoduje ryzykowne zachowania, zwlaszcza u mlodych. Nie przejmuja sie antykoncepcja i przez to panuje plaga chorob wenerycznych.
Antykoncepcja to raczej słabo zabezpiecza przed chorobami wenerycznymi. Albo w ogóle jakimikolwiek. Poza tym dostępność aborcji ma się nijak do tego, czy ludzie stosują antykoncepcję, czy nie. Wierz mi, nikt nie robi aborcji z braku lepszego zajęcia, między poranną kawką a wizytą na siłce. Nikt tego nie „lubi”.
Mialem na mysli gumy, ktore chronia przed HIV (wiadomo, ze ryzyko nie spadnie do 0), grzybica, HPV i chyba paroma innymi.
Mi akurat nie rob wiekszej roznicy kto co robi, kazdy ma swoje zycie i cialo. Jednak pracowalem z 19sto letnia angielka co w tym wieku byla po 2 czy 3 aborcjach i ona mniej wiecej miala to tego taki stosunek jak cos co sie robi miedzy kawka a silownia. Bylo to dosyc dziwne, ale jak powiedzialem nie wnikam w cudze zycie
Jak widać patologie są wszędzie (mam na myśli tę młodą Angielkę) ale przy nieco bardziej świadomym społeczeństwie zgadzam się z Twoją przedmówczynią - że "dostępność aborcji ma się nijak do tego, czy ludzie stosują antykoncepcję, czy nie."
Pozdrawiam.
Za wcześnie. Obserwacje mnie nauczyły przez tych 11 lat, że percepcja zmienia się całkowicie, gdy nieszczęście dotyka kogoś nam bliskiego. Nowe prawo stwarza tę smutną szansę. Zmądrzejemy jako społeczeństwo, wielkim kosztem.
Tak się składa, że mieszkając kilka lat w Anglii i wożąc taksówką jurne angielskie dziewczęta na cotygodniowe imprezki nasłuchałem się od nich bez żadnego skrępowania, co i w jakim celu robią, żeby mieć, lub nie posiadać dzieci. Ich morale i uzależnienie od aborcji jako jednego z ulubionych środków antykoncepcyjnych do dzisiaj napawają mnie przerażeniem.
Myślę, że pani Vera nigdy nie istniała. Tak empatyczna, delikatna kobieta, działająca pro publico bono nie znalazłaby miejsca w aborcyjnym podziemiu. Motyw wyssany z palca. Scenarzysta poszedł po bandzie.
No, zacofanie to zawsze jakiś powód do dumy, przyznaję. Zwłaszcza gdy innych nie ma. No i nie jest łatwo zasłużyć na miano skansenu Europy.
Tak jesteśmy skansenem bo nie można zabijać nienarodzonych dzieci w Polsce :D Ojkofobia widzę na najwyższym poziomie