Przy większości dzisiejszych badziewnych komedyjkach Pani Doubtfire to genialna komedia.
Tak niska średnia to hańba.
Dokładnie tak. Film jest bardzo mądrą komedią, bawi, wzrusza, zmusza do przemyśleń nad życiem.
Dokladnie to samo opowiedzialam po obejrzeniu wczoraj. Juz nie ma takich komedi... Dzisiejsze komedie wywoluja raptem usmiech raz na jakis czas smiech, mialam wspanialy ubaw z Pania Doubtfire!
dokładnie. Najbardziej wkurzający są przy tym ludzie którzy sa zbulwersowani "wysoka ocena filmu" i uważaja ze jest to spowodowane sentymentem ludzi do R.Williamsa....smieszne. Jeżeli ktos zachwyca sie takimi duurnymi komediami np. z Adamem Sandlerem który ani odrobinę nie jest zabawny ani on ani komedie z jego udziałem. To sie nie dziwię ze nie potrafią docenić tak dobrej komedii, inteligentnego humoru i wysmienitej gry aktorskiej. tyle w temacie...
Piszesz o niskiej sredniej, a sam ją zanizasz dajac marne 8, troche to irracjonalne z twojej strony.
Heh.Przecież 8/10 to oznacza bardzo dobry film.Średnia jest 6,9 wiec jak oceną 8 mogę zaniżać średnią?Nie daje sztucznych ocen tylko dlatego by coś tam....
Ten film powinien mieć średnią ocen chociaż w okolicach 7,5
Jak można zaniżać średnią oceną powyżej średniej? Chyba ktoś tu uciekał z matmy co? Czas na korepetycje z matematyki a nie rozmowy o filmach. Pozdrawiam
w kategorii irracjonalności masz 100 punktów
ale brawo za ocenę 9/10 czy 8/10 to dość zbliżone oceny i obie bardzo wysokie
Bo to troche glupie, narzekarz, z ejest 6,9. jak to raptem 1.1 mniej od twojej noty. Jak to taki swietny film to trzeba byolo dac 10, bo to jest komedia wybitna i w swoim gatunku zasluguje na taka note.
Chopie teraz młodociane smrody są rozsmieszane przez takie hity jak filmy z Kevinem Hartem albo Sandlerem.
No cóż, ja uważam, że Adam Sandler też jest dobrym komikiem, aczkolwiek do Robina Williamsa w roli Pani Doubtfire dużo mu brakuje.
prawda? dużo się mówi (i czyta), że Pani Dubtifre to nie tyle co jeden z najlepszych filmów komediowych lat 90., a po prostu jeden z największych klasyków.
dodatkowo też wymienia się Panią Dubtifre jako jedną z najlepszych i najbardziej ulubionych komediowych ról Robina Williamsa. film naprawdę bardzo mi się podobał, ale kiedy pomyślę że Robina nie ma już z nami... :(
szczerze zdziwiłam się tak niską średnią dla Pani Dubtfire na FW. gdy pomyślę jakie główna teraz uchodzą za przezabawne ("szefowie wrogowie, "wilk z wall street", "grimbsy" itd.) aż ręce opadają.
Teraz w modzie są seriale na podstawie hitów kinowych - Więc nie zdziwiłbym się gdyby wpadali na taki pomysł, zapewne jednak bardzo trudno byłoby zastąpić Robina Williamsa .
Dokładnie,ta komedia to prawdziwy classic.Ale widać gimbaza jej nie docenia,u nich jak nie ma żartów o cyckach,dymaniu to nie komedia ;)
Dobra, stara (niestety już) komedia z przesłaniem.
Williams świetny, a scena w restauracji to pewnie top 10 najlepszych gagów komediowych ever.
Ogólnie żal za latami 90-tymi, z ich wypożyczalniami VHS, kiedy życie nie toczyło się w laptopach i srajfonach, a kino nie miało problemów z fundamentem - czyli Dobrze Opowiedzianą Historią.
Prawdopodobnie zaniżają średnią osoby, które nie urodziły się w latach 70-tych czy 80-tych ( wiem to uogólnienie bo zapewne są wyjątki ). Kwestia innej mentalności i wrażliwości dzisiejszego widza, albo Williams im nie pasuje z jakichś względów.
Oczywiście,że film ma za niską średnią. Nie rozumiem jak może mieć raptem 6,9. Jest bardzo mądry i życiowy. Zmusza do refleksji i przemyśleń. Tak naprawdę "pani Doubtfire" to jest bardziej dramat niż komedia. Odnoszę wrażenie,że średnią zaniża głównie podstawówka i gimbaza.