Z powieści Nienackiego nie zostało prawie nic za wyjątkiem nicka Pana Samochodzika, pływającego wehikułu i poszukiwań skarbu templariuszy. Zrobienie z tego filmu gatunku fantasy jest jakimś kiepskim żartem. Gra aktorska, zwłaszcza dziecięcych aktorów porażająco zła, do serialu z Mikulskim lata świetlne...