watki o zazdrosci byly tak mi bliskie, ze momentami az mi glupio sie robilo, szepty, problemy. PRAWDA TROCHE przesadził z pieprzeniem się itd.
Kapitalne teksty od czasu do czasu zwłaszcza te z Łodzią i podczas wielu kłótni,.Fajna jest scena na boisku szkolnym gdzie Miauczyński oraz nauczyciele rozpatrują problem stylu biegania( fajny , muszę spróbować;) ) synka Adasia, a nie zwracają uwagi na "młodzieżową gwarę" ;),oka " to ja spier...am":)
Film Marka Koterskiego nawiazuje do kultowego filmu jakim jest ,,Nic Smiesznego". W obu tytulach glownym bohaterem jest Adam Miauczyński, ktory szuka tej ,,jedynej".
Film jest dosc specyficzny, niektorym wyda sie nudny, ja jednak wytrwalem do konca i musze przyznac ze Nic smiesznego jest zdecydowanie bardziej ulozony...
powtórze to jeszcze raz beznadzieja i strata czasu nawet do konca nie obejrzalam bo zasnelam takie nudy...odradzam naprawde!!!
spodziewałem się czegoś więcej po Koterskim, ale wiadomo było, że kiedyś musi się wypalić. A może to wina K. Figury? Szkoda czasu!
Bohater Adas nie wyróżnia sie od wcześniejszych wcieleń Adasa jest pełen swoich cech charakterystycznych tj. natręctwa, nerwowość, marzenie o szczęściu. Koterski celowo przejaskrawia cechy bohatera. K. zrobił typowy dla siebie film i z pewnoscią nie jest to film dla wszystkich tylko dla tych , którzy maja specyficzne...
więcejfilm rzadki jak gówno. nudny, beznajdziejny i wszedzie hortex warto z niego obejrzec jedynie scenę jak Pazura wychodzi z dworca Łódź Kaliska i mówi "Łódź qwa"
Co to niby jest, przez pół godziny ciągle to samo... nawet nie doszłem do końca filmu bo bym chyba żołądek przetrawił.
Pół akcji rozgrywa się w pociągu, drugie pół w łóżku. Po takich produkcjach wątpię w polską kinematografię.
Nie lubię Pazury ale w tym filmie jest jeszcze do przełknięcia ... no i jeszcze Kasia Figura. Bez rewealcji, ale może być
wiem, naraze sie ...
z każdą minutą oglądania zastanawiałem się, co ja jeszcze robię przed ekranem ... nie mam nic przeciwko wylgaryzmom-powiem więcej polskie kino jest z nimi na tyle mocno zrzyte, że nie sposób chyba sobie bez nich poradzić i w porządku, ale ... psy - to było dobre gdy chodziłem jeszcze do...
Niezbyt interesujący i równie niezbyt (moim zdaniem) zabawny film. Osobiście rozczarowałem się oglądając go. Nie polecam.
No cóz... "Ajlawju" jest bardzo, bardzo słabiutki, momentami wręcz żenujący... i przepełniony masą zupełnie niepotrzebnych przekleństw. Doprawdy nie wiem czemu niektórym polskim filmowcom wydaje się, że jak sypną niecenzuralnym słownictwem w dialogach to film będzie fajny i lubiany, a one same będą śmieszyć. Niestety...
więcejKomus padlo na mozg t.j. Koterskiemu. Po kiego grzyba on nakrecil taki glupi "film"??????? I jeszcze ta obsada.....
goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno goofno...